JA SIĘ BAKTERII RODZICÓW NIE BOJĘ!

Czyli o tym dlaczego Dzieci po operacji powinny w domu przytulać się do Rodziców.

Często wokół tego tematu – ile właściwie dziecko powinno zostać w szpitalu po operacji – powstają różne teorie, a ilu ludzi tyle opinii. Faktem jest, że wszystko zależy od przebiegu operacji i stanu dziecka… Z jednej strony utarło się przekonanie, że po operacji bezpieczniej jest przebywać w szpitalu parę dni „pod okiem profesjonalistów”, a rodzic lepiej żeby się nie zbliżał – no bo ma zarazki… Teoretycznie tak, ale ja od zawsze walczyłam o to, żeby dziecko w szpitalu było jak najkrócej i tak moim zdaniem jest najlepiej. Dlaczego? O tym poniżej.

Odkąd pamiętam w Instytucie Matki i Dziecka walczyłam o to, aby rodzice mogli być jak najszybciej z powrotem przy swoich dzieciach, o to aby dla Dziecka było dostępne duże łóżko tak aby Rodzic mógł się zmieścić tuż obok, a następnie o to aby dziecko po operacji tak szybko wracało do domu, jak tylko jest to możliwe, nawet po poważnej operacji.

Takie podejście jest podyktowane wieloletnimi obserwacjami moich pacjentów. Otóż sterylne warunki i profesjonalna opieka to nie wszystko co się liczy i pomaga szybkiej rekonwalescencji. Równie ważne, jak nie ważniejsze, jest poczucie bezpieczeństwa. Jest ono znacznie wyższe w domu, w otoczeniu, które dziecko zna.   Również Rodzice czują się znacznie swobodniej – co Dziecko zawsze odczuwa. Ponadto atmosfera i otoczenie domowe sprawiają, że Pacjent nie ma poczucia i świadomości, że coś się działo. Często po tak poważnej operacji jak przeszczep kości z biodra do wyrostka zębodołowego, parę dni później biega po domu i traktuje zdarzenia sprzed kilku dni jak zwykłe przeziębienie. Oczywiście można powiedzieć, że rodzice „mają na sobie mnóstwo bakterii”, ale ja zawsze się śmieje, że nie ma na nich bakterii, których ich dziecko by jeszcze nie poznało. Prawdopodobnie te same bakterie rodzic nosił na sobie jeszcze przed operacją i dziecko zdążyło się na nie uodpornić.

Często rodzice dzwonią do mnie zatroskani, bo właśnie dziecko po przeszczepie kości z biodra do wyrostka zębodołowego kilka dni po operacji biega po domu i nie mogą go powstrzymać… i oczywiście martwią się co z tym zrobić. A ja zawsze opowiadam, żeby się nie martwili tylko cieszyli, że dziecko biega. To znaczy, że dobrze się czuje i dochodzi do siebie po operacji szybciej niż oni 😉

Także Drodzy Rodzice! Nie bójcie się, szybki powrót po operacji, do domu może jest trochę przerażający, ale lata moich doświadczeń mówią, że są to najlepsze warunki powrotu do zdrowia dla Waszych Dzieci i również dla Was J.